do kasy suma: 0,00 zł
Blog
Felietony, wywiady, zapowiedzi, stylizacje. Na naszym blogu zapraszamy Cię za kulisy codziennego życia firmy Hultaj Polski. Przeczytaj i poznaj nas bliżej!
Archiwum
nie pon wto śro czw pią sob
1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31
Wychowanie Turbo Dziecka, czyli witajcie w świecie słowa „nie” 1

System wartości, który promujemy zakłada funkcjonowanie czegoś, co nazwaliśmy Turbo Rodziną.

To piękna rodzina – ludzi niezależnych, ciekawych świata. Ludzi, którzy nie boją się być sobą, wierzą we własną siłę i czerpią z niej idąc przez świat.
Wiemy, że Hultaje często mają właśnie takie rodziny. Bezpieczne enklawy, w których dobrze czują się wszyscy ich członkowie.

Oczywiście pisząc o Turbo Rodzinie nie możemy pomijać jej najmłodszych członków, czyli Turbo Dzieciaków, bo przecież to z nich wyrastają potem Turbo Dorośli.



Turbo Dzieciaki od samego początku wychowywane są według pięknej myśli Korczaka, że „Nie ma dzieci. Są ludzie.”

Janusz Korczak doskonale rozumiał ideę takiej rodziny, jak hultajska.
Zdawał sobie sprawę, że systemy wychowawcze, które stworzyliśmy przez wieki, są wytworami, które mają głównie służyć naszej, dorosłych, wygodzie i spokojowi.

Wiek XX wiele zmienił w tej dziedzinie. Powstały systemy wychowawcze, takie jak stworzone przez duet Mazlish i Faber, które pokazują, że każdy z nas musi popełniać błędy, bo tylko na nich może się czegoś nauczyć.

Poprzednie wieki wytworzyły system podobny raczej do systemu rażenia prądem przy popełnieniu błędu – pomyliłeś się, nie przewidziałeś – więc ukarzemy cię. Pobijemy, doprowadzimy do łez. Wtedy zapamiętasz!
Janusz Korczak naprawdę był pionierem i rewolucjonistą, mówiąc:

„Pozwól dzieciom błądzić i radośnie dążyć do poprawy.”



Pomyślcie, ile razy irytujemy się na dziecko, że rozlało, że rozbiło, że wyszło z domu i nie zamknęło drzwi...... Kiedy nam się stłucze szklanka nie fundujemy sobie samym godzinnego monologu, że mogliśmy uważać, że jak się ma mokre ręce, to się nie podnosi szklanki, że szkło jest kruche i trzeba o tym pamiętać.....prawda? Nie utyskujemy sobie nad głową, nie sapiemy i nie sarkamy.
No, ale to przecież my, dorośli.
Jak nad dzieckiem nie ponarzekamy, to nie na nauczy....

„Czym jest dziecko […]? Czym jest ta połowa ludzkości, żyjąca razem i obok nas w tragicznym rozdwojeniu? Nakładamy na nią brzemię obowiązków jutrzejszego człowieka, nie dając żadnego z praw człowieka dzisiejszego.”
 To też mądre słowa Korczaka, który widział te mechanizmy.

Każdy z nas uczy się tylko na swoich błędach, nie na cudzych. Uważamy pewne rzeczy za oczywiste, bo mamy lat 20, 30, 40.....a jak mieliśmy 10 to wcale takie oczywiste nie były. Na przykład to, że szklanki w mokre ręce się nie bierze :) Jak człowiek raz stłucze, to już wie.



Turbo Dziecko uczy się jak każdy człowiek. Ma prawo do własnych błędów. Ma prawo do własnych przyjemności i tajemnic. Ma też prawo do własnego zdania :)
I tutaj często zaczynają się schody.
Jeśli nauczymy człowieka,  że może odmawiać, będzie odmawiać. Jeśli dajemy mu prawa, będzie z nich korzystać.
Przy wychowaniu demokratycznym słowo NIE będziemy słyszeć wielokrotnie. Ale zamiast złościć się na dziecko, zamiast podnosić głos do tych szczególnych rejestrów, które mają podkreślić naszą rodzicielską władzę – zastanówmy się, jak my zareagowalibyśmy, gdyby ktoś nam „kazał”.
Czy nie urodziłby się w nas bunt, złość i poczucie przemocy?

Dlatego wychowując Turbo Dzieciaka musimy nauczyć się, że
1. Tłumaczenie jest wszystkim
2. Nie ma kary – są konsekwencje i każdy w życiu je ponosi
3. Jeśli zadajesz pytanie – bądź gotów usłyszeć odpowiedź

Mówmy do dzieci, a nie nauczajmy. Tłumaczmy mechanizmy, a wtedy problemy takie jak sprzątanie pokoju, czy mycie zębów rozwiążą się łatwiej, niż nam się wydaje.

Nauczmy dziecko, że konsekwencja, to coś ściśle związanego z problemem – jeśli nakruszysz w łóżku, będziesz spać w okruchach. Jeśli polejesz się wodą – będziesz mokra. Jeśli nie założysz czapki, będzie ci zimno.
Dzieci spróbują. Konsekwencje się pojawią i będzie to najlepsza lekcja. Obiecujemy.

Jeśli zadajesz pytanie, sugerujesz, że pytany ma wybór. Jeśli myślisz inaczej, zrób sobie sam lub sama symulację – zapytaj samą siebie, czy chcesz pomidora. Zapytaj, odpowiedz, że nie chcesz, a potem rozpocznij własną mantrę. Że pomidor jest zdrowy, że trzeba jeść warzywa, że bez pomidora nie będzie w ogóle kanapki i cały ten zestaw. Znasz? Pewnie, że znasz.
Jeśli zadajesz pytanie i nie dajesz możliwości wyboru – to nie jest to pytanie, tylko szantaż.

Pamiętaj:

„Czym jest dziecko […]? Czym jest ta połowa ludzkości, żyjąca razem i obok nas w tragicznym rozdwojeniu? Nakładamy na nią brzemię obowiązków jutrzejszego człowieka, nie dając żadnego z praw człowieka dzisiejszego.”

To znaczy, że człowiek, który żyje z Tobą w jednym domu ma prawo do własnych decyzji.
Możesz pomóc mu wybierać dobrze, ale drogą do tego nie jest szantaż i złość. Droga do tego, to wiedza i przyjaźń.


Na zdjęciu Sonia i Maciek Radel w trakcie sesji w Stadninie Pacółtowo.fot. Kuba Jabłoński


Namawiamy Was bardzo serdecznie do tego, aby Wasze dzieci mogły stać się Turbo Dzieciakami – waszymi partnerami, a nie poddanymi. Ludźmi, z którymi chcecie porozmawiać i spędzać wolny czas. To otwarta droga, choć nie zawsze łatwa.

Życzymy Wam powodzenia!

Hultaje


W artykule wykorzystane zostały prywatne zdjęcia z albumu rodziny Hultajów za zgodą ich bohaterki.

Jeśli interesują Cię nasze felietony i artykuły, zapraszamy do zapisania się na newslettera w którym informujemy o nowych wpisach, promocjach i sesjach zdjęciowych i nowościach. Kliknij poniżej i dołącz do nas

http://sklep.hultajpolski.pl/newsletter

Komentarze do wpisu (1)

12 lipca 2017

Pięknie napisane. Tylko jak trudno wprowadzić w życie. Jak wyłączyć ten przycisk wściekłej pasji, darcia mordy i pretensji? Ciężko być dorosłym "ludziem" pod jednym dachem z 16 i 17 latkiem. Obiecuję pomyśleć nad tematem! Dziękuję!

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium